Strażnicy Chwały

Ellane

No niestety u nas nie jest tak,ze liczy sie nie tylko jedna postac ale czlowiek i caloksztalt jego pobytu na serwie.

Eder

Mi zawsze zalezalo bardziej na człowieku po drugiej stronie kabla niz na postaci, dlatego pytam. Mielismy zatargi z Legionem, a domyslam się, ze nie tak do konca ta postac to rozdzial zamkniety, znajomosci chyba pozostają prawda? Nie chcialbym zeby potem doszlo do jakis nieprzyjemnosci zwiazanych z wynoszeniem informacji o klanie/sojuszu. Jakos nigdy nie moge tak do konca zaufać osobom z ktorymi kiedys prowadzilem wojny Wink

ps. niech 'rada' nie bierze mojego zdania pod uwagę, nie ma mnie w klanie Wink

Atuzarn

Moje pytanie: Jakie masz podejście do drużyn które idą po coś z danym celem nie na koks tylko coś zyskać (materiał klucze Quest item)...Czy byś pomógł takiej drużynie klanowej z własnej chęci czy po po prostu zajął się swoim paskiem % bądź jakimś własnym interesem?

Pozdrawiam Atu

Eder

/offtopic (mozecie skasować pozniej)

To chyba glupie pytanie, nawet jeśli było by zupełnie inaczej niz odpowiedz na to pytanie to rekrut zawsze wybierze tą odpowiedz która postawi go w dobrym świetle.

Gość

Prawda jest taka że z Legionu prawie nikt już nie gra- klan sie rozpadł, były jakieś transfery do Draconis. W czasie tego transferu część sie wykruszyła <w tym ja>. Po chwilowej euforii nastał czas przeceniania swoich możliwości. Ostatecznie po nieczystych zagrywkach Arrinell <mam na myśli nie tylko debilne posty na forum IA ale całokształt>, Veritius odszedł z Draco i sugerował byłym Legionistom by też to zrobili. Zniecheceni porażką skończyli z grą. W tej materii nie jestem jedyny. Z dawnego Legionu gra chyba jeszcze tylko Dugan w Ayan Moore, wspomniany Veritius <jako bezklanowiec>, trochę osób w UT zdaje się, jednak mozna ich policzyć na palcach jednej ręki. Nie byłem jakoś specjalnie zgrany z Legionem, jeśli chodzi o kapowanie to chyba nawet nie miałbym komu Wink

Jak już wspominałem Legion to dla mnie zamknięty rozdział, sądziłem że po skasowaniu postaci nie będzie w tej sprawie niedomówień. Co do wojen... Legion prowadził je niemalże non-stop, często zmieniając przy tym sojusze. W ciągu niespełna pół roku gry w Legionie, zaliczyłem większość sojuszy tego serwera. Gdyby zsumować te w których byłem i te z którymi walczyłem myślę że trudno byłoby znaleźć jakikolwiek którego nie znam Smile

Myślę, że w takiej sytuacji nikt nie powinien mieć do mnie zaufania Smile

Edycja- Atuzam- Klan opiera się na wzajemnej pomocy, nie wiem dlaczego miałbym być wyjątkiem od tej reguły. Są rzeczy ważniejsze niż %, do tych rzeczy zaliczam zaufanie i dobre relacje z innymi ludźmi. Nic w tej grze tak nie buduje zaufania i wzajemnych relacji jak wspólne wyprawy.

Eder

Przynajmniej odpowiadasz z sensem. Jesli mialbym glosować to głosowałbym za daniem Ci szansy conajmniej na okres próbny. Choc Twój wiek by mnie martwil, ale to chyba najmniejszy problem bo ostatnio przyjelismy paru fajnych młodych. Jesli dadzą Ci szanse to wykorzystaj ją, GG to "przystanek", jak tu wejdziesz to juz wyjsc nie chcesz Wink

name

Skłaniam sie za okresem probnym, jednakze jestem juz bardzo bardzo spiacy. Poczekam do jutra, jak naraze sprawa rozwojowa.

Arqs

Hmm chyba najlepiej bedzie wsadzic Pana do klanu na okres probny bo tylko tak poznamy jaki jest naprawde..a potem stwierdzimy co dalej

Gość

Również jestem za okresem próbnym. Tylko tak przekonamy się jaki naprawdę jest. Wink

Nishuriel

Niech sie Valdrun wykaże na okresie próbnym Wink