|
Strażnicy Chwały Karty bractwa Glory Guardians
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:00, 22 Kwi 2008 Temat postu: Shaone XVI z Rodu Shivelle |
|
|
Zha'linth Jallil
(fragmenty)
"(...)Od conajmniej 180 lat żyła w zakłamaniu i chodziła niepoprawną ścieżką którą z góry wyznaczyła jej Matka. Nie miała prawa kierować swoją przyszłością a jej przeznaczenie było już pewne od narodzin. Od niepamiętnych czasów czuła, że jest jak marionetka przyczepiona na
linkach do czyjejś dłoni, że ktoś bezczelnie kieruje jej życiem nie pozostawiając jej wyboru. Nieświadomość niszczyła jej psychike, a ona sama czuła się do niczego niepotrzebna. Nie miała jakiegokolwiek pojęcia że jej los jest założony z góry. I tak oto, mroczna elfka, wiodła mało ekscytujące a zarazem monotonne życie.(...) Kobieta ta nosiła imię Shaone i była XVI dzieckiem w szlachetnym Rodzie Shivelle. Elfka wiedziała że po śmieci swej Matki, najwyższej wyroczni i głowy całej religii Shillen, miała "odziedziczyć" jej stanowisko. "Co z tego że magia i tajemne zaklęcia, wcale nie wywołują w mym sercu tylu emocji?" - Shaone często w swych myślach zadawała to pytanie. Nikogo nie obchodziły jej pragnienia...to że chciała pomścić strate swego ojca oraz pójść w jego ślady i pozostać jak on dzielnym wojownikiem.
(...)Cała sytuacja nieświadomości o przeszłości trwała ładne 20 lat. Matka elfki nigdy nie miała dla niej czasu. W jej głowie była jedynie magia, uduchowienie shillen, powaga i pogarda każdą inną rasą. Shaone za wszelką cenę chciała wiedzieć jak najwięcej o swojej przeszłości i zaginionym rodzeństwie, którego nigdy w życiu nie widziała na oczy.Codziennie, kiedy Matka zajmowała się swymi sprawami kapłaństwa, elfka wychodziła ze swego domu by przechodząc ulicach podziemnego miasta, móc zapytać czy ktokolwiek nie zna jej przeszłości. Bowiem kobieta była szanowaną i znaną osobą po tej stronie krainy.(...) Niektórzy wiedzieli znacznie więcej o jej przeszłości niż ona sama. Nie mało wydała majątku by dowiedzieć się czegokolwiek. Zdarzali się obywatele kłamliwi co przy bimbru opowiadali takie historie że włosy dęba stawały. Shaone nie mogła znieść tego. (...) Ostatecznie natknęła się na człeka tajemniczego aczkolwiek wygadanego i wyjątkowo bystrego. Za pół jej majątku opowiedział jej o jednej z sióstr Shaone która -tak jak człek wspomniał- znajdowała się w świecie zwanym "Aden"(...) Po tym spotkaniu, Elfka bez namysłu porzuciła rodzinne progi i w taki oto sposób wyruszyła do krainy leżącej za wysokimi góram i ogromnym oceanem - nie spełniając swego przeznaczenia, została wojownikiem..."
******************************
A wiec Vendui Moi Kochani <ukłoniła się nisko po czym usiadła wygodnie w czerwonym jedwabnym fotelu, przed szkarłatnym stołem. Odłożyła miecze na bok i uśmiechneła się ciepło>
Zwą mnie Shaone, choć przyjaciele mówią na mnie poprostu Sha. Możliwe iż wielu z was widywało mnie w świecie, a także po samym uzbrojeniu mogliście spokojnie stwierdzić w jakiej profesji specjalizuję się. Aczkolwiek jeżeli nie, to oczywiście już mówie <uśmiecha się>. Jestem tancerką ostrzy kręgu 60. Walcze po to by pomścić ojca i w przyszłości powiedzieć sobie "osiągnęłam to co mój rodziciel".
***********************************
<Po chwili zamilkla i wyjęła ze swej torby kilka starych podartych zapieczętowanych pergaminów. Jeden po drugim ostrożnie otworzyła i położyła je równo obok siebie> To są dowody mojego pobytu w poprzednich klanach. Byłam członkinią 3 bractw. 2 z nich wspominam mile...1 zaś raczej <mrukneła cicho i dodała z pogardą> gorzej...
Bractwa te to mianowicie:
KRWAWY LEGION: Lideren owego bractwa była niejaka Yennena. W tym klanie byłam od 23 do 41 kręgu. Dlaczego porzuciłam go? Hmmmmm...miłość <westchnęła>. To uczucie nakłoniło mnie do odejścia ponieważ przez klan nie miałam czasu dla jasnego elfa zwanego Salnirelem (mój były mąż-długa historia). W tym bractwie panowała niezwykła atmosfera, oraz "odpowiedni klimat". Krwawy Legion umarł śmiercią naturalną...chociaż wciąż do dziś miło go wspominam...
ASTERIUM ARCANA: W tym klanie byłam od kręgu 50 do 57. Liderem tego bractwa był Błękitny Śpiewak czy jak kto woli Aluriel. Dlaczego nie ma mnie w tym bractwie? Cóż, miałam ponad pół roku przerwy jeżeli chodzi o pobyt w naszym świecie. Kiedy 3 tygodnie temu wróciłam, Asterium Arcana już nie istniało. Klan umarł śmiercią naturalną więc raczej nic dziwnego że mnie już w nim nie ma <zasmiała sie>
STRAŻNICY LOSU: Z kolei w tym bractwie byłam od kręgu 57 do 60. Liderem owego klanu jest/był Nord. Odeszłam z niego ponieważ mój narzeczony-Deemer, bez którego nigdzie sie nie rusze- odszedł. A jako że nie zamierzam odstąpić go na krok to zrobiłam tak samo <uśmiecha sie>
**************************************
Co skłoniło mnie do tego klanu? Hmmmm nie zamierzam mam mydlić oczu, powiem szczerze. Przede wszystkim to że Deemer ma zamiar do was dołączyć oraz to że po wyjściu ze Strażników Losu, Nishuriel tak mnie molestował aby do was złożyć podanie iż nie mogłam oprzeć się jego propozycji. Jestem towarzyską osobą więc często zdarza mi się gadać jak najęta więc z góry przepraszam gdyby ktoś mi powiedział "zamknij sie" a ja będę dalej ględzić....Machanie językiem jest już w mojej naturze i tyle <zaśmiała się i wzruszyła ramionami>
**************************************
<rozejrzawszy sie po sali, zagwizdała i zaczęła dalej mówić> czy mam nieskończone sprawy z przeszłości.....hmmm...nie. Set niebieskiego wilka, duale B, set szat avadon i tallum którego kończe zbierać są moje. Zawsze starałam sie sama radzić z rzeczami. Jestem "samowystarczalna". Dziennie gram po 5-7h. W weekendy znacznie dłużej. W okolicach godziny 22:00 astralnego świata moge znikać bez zapowiedzi więc z góry przepraszam-sprawy innego świata.
**************************************
Mój Stosunek do wojen hmmm....Szczerze? Póki co mam za niski krąg i nie przepadam za walką aczkolwiek jeżeli to konieczne to nic na to nie poradze. Jednymi słowy mój strosunek do wojny jest neutralny. Gdy osiągne wyższy krąg wtajemnicza, napewno polubie wszelakie bitwy <mruga życzliwie>
*************************************
Co do postaci z komnaty to tak...oprócz Shaone są jeszcze 2 inne kobiety. Do dwóch z nich jest historia aczkolwiek nie zamierzam was nimi zanudzać:
Azuma: krąg 51 gladiator- ma klan. Nazywa się on Szare Klingi aczkolwiek jest to bractwo założone przez moich realnych znajomych tylko po to abysmy mięli kontakt ze sobą w kązdej chwili. Bractwo to NIE BIERZE udziału w bitwach, podbojach zamków...nie ma także Sojuszu. Służy nam jedynie do wspólnej rozmowy podczas rozgrywki w świecie Allseronu
Dhali: krąg 38 poszukiwacz bez klanu
Ivhalin - ta postać słuzy jedynie do siania ori ore -zapotrzebowanie na adenki- nie posiada klanu
W realnym świecie nazywam się Dorota i jestem walniętą dziewiętnastolatką. Interesuje się malowaniem obrazów, śpiewem, sztuką teatralną i wszystkim innym związanym ze sztuką. Preferuje styl punka. Jestem otwarta na wszelkie rozmowy oraz pomoc ponieważ wiele rzeczy przeszłam w swoim życiu, Jestem jednym wiekim kłębkiem nerwów więc gdybym nagle się zdenerwowała to z góry przepraszam. Aczkolwiek panuje nad swoimi emocjami.
Screena Komnaty załącze jutro jeśli pozwolicie.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Shaone Shivelle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:07, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"Dziennie gram po 5-7h." ZA ZA ZA ZA ZA ZA ZA ZAAAAAAA!!!!!!!1111ONEONEONELEVEN
W klanie wyraźnie brakuje bd.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:08, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arqs
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/1 Skąd: Koziegłowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:12, 22 Kwi 2008 Temat postu: Re: Shaone XVI z Rodu Shivelle |
|
|
Shaone Shivelle napisał: |
Jestem towarzyską osobą więc często zdarza mi się gadać jak najęta więc z góry przepraszam gdyby ktoś mi powiedział "zamknij sie" a ja będę dalej ględzić....Machanie językiem jest już w mojej naturze i tyle
|
1.Czasami az brakuje kogos kto by ciagle nadawał wiec za to plusik
2.Sporo tych klanow bylo, ale to sie da ominac . Jaka mamy pewnosc ze jak np. Deemer odejdzie[czego nie zycze ] to nie pojdziesz za nim i tym sposobem stracimy 2 klanowiczow??
3.Skoro Nish cie molestowal i masz jego poparcie to nie widze w tym nic zlego abys przeszła okres próbny.
Suma summarum wychodzi ze jestem na Tak
PS. Jeszcze tylko czekam na zdjecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nishuriel
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 739
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/1
|
Wysłany: Wto 20:18, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"Penetrując'' zakamarki zycia Deeemera, poznałem tą oto tancerke
Miła duszyczka, fajnie sie z nią rozmawia, myślę ze bedzie pożytkiem dla klanu. Oczywiscie ZA.
Wspomne jeszcze, że na forum Straznikow Losu znalazlem jej zdjecie, mam nadzieje ze tutaj tez wrzucisz hehe.
Edit: zdjecie z komnaty [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nishuriel dnia Wto 20:29, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oj nie Nishu, to byłoby wykopanie własnego grobu "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryg
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Wto 20:42, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej ZA! hehe ona już wie za co! Rzeczywiście niezła para z Deemera i Shaone.
1. Shaone Shivelle napisał: | Dziennie gram po 5-7h | Więcej niż ja Co z ciebie za dziewczyna Gdzie czas na nauke książki itp?
2. Z tego co wyczytałem to nie masz żadnych długów,
A ja mam długą brodę!!ZA!. (offtop- Boje się żeby nie było jak z Eruve )*
* - Proszę Adeptkę o nieczytanie nawiasu ponieważ może on jej zaszkodzić(Autor nie ma nic złego na myśli)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kryg dnia Wto 20:46, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halandilas
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Wto 20:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam pytań, jestem ZA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:04, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście ZA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eder
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 1448
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:33, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jak Haluś, my zawsze ZA kobietami
Uciąłem sobie mała pogawędkę z Panią. Wydaje się sympatyczna. Mam nadzieję, że na prawdę luźna atmosfera i raczej brak klimatu na @ nie sprawi kłopotu. Znamy się w tym klanie na tyle dobrze, że nie ma możliwości byśmy nie rozmawiali o tematach nie związanych zupełnie z L2.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eder dnia Wto 21:36, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halsin
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/1 Skąd: Bialystok
|
Wysłany: Wto 21:43, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dawno takiego podania nie czytalem, ladne ladne
wstepnie ZA, na probe
ale poodpowiadaj na pytanka ktore byly wczesniej zadane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|