|
Strażnicy Chwały Karty bractwa Glory Guardians
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 7:12, 18 Lip 2007 Temat postu: Palaquin |
|
|
Witam!
Nie jest to historia elfa, człowieka, orka tudzież innej postaci. Jest to historia mego ducha, który tak naprawdę narodził się wraz z przyjściem na ten świat pewnego Khazada.. w swoim czasie bardzo zagubionego.
Początek - Gra wyobraźni
W bardzo dawnych czasach, z wioski swej wyszedł pewien młody człowiek.. Zwał się Palaquin Szybko sie zadomowił w tym jakże obcym świecie i począł walczyć pod niebieskim sztandarem... Pewnego razu, kolumna w, której maszerował została zaatakowana przez smoki.. Były to bardzo dziwne smoki, owiane niebieską poświatą i zionące niebieskim płomieniem. W czasie ataku Palaquin - dzielny łowca, ujrzał przed oczyma błękitny błysk.. bynajmniej nie pochodzący od smoków. W tym czasie usłyszał słowa wypowiadane w nieznanym mu języku...Nagle stracił świadomość...Obudził się w jaskini, którą oświetlała jedna, jedyna pochodnia. W głębi groty dostrzegł siedzącego na tronie krasnoluda. Był on bogato odziany, w rękach trzymał berło, a na głowie miał korone Aden. Człowiek, niepewnie wstał i zbliżył się do tronu, jednak nagle coś go zatrzymało.. nie mógł się ruszyć...
-Wybrałem Cię elfie, wybrałem twe ciało, po to byś mógł zobaczyć mą przeszłość i odnaleźć w niej swoje miejsce. - rzekł Khazad
Człowiek nie zdążył wypowiedzieć słowa kiedy poczuł straszliwy ból, ból nieznany światu, demoniczny, wyrywający dusze z ciała.. "Jego ciało opadło bezwładnie na ziemie" - napisał nieznany kronikarz.
Podróż
Poczułem, że istnieje.. Miałem wrażenie, że śnie, chodź nigdy jeszcze nie śniłem. W mej marze widziałem młodego Khazada, w swej rodzimej wiosce. Czułem jego troski i lęki, które towarzyszyły każdemu młodemu krasnoludowi, wystawionego na próbę, najcięższą próbę.. Próbę Życia. Widziałem jego postępy, rozmyślałem nad jego problemami. Czasami mówiłem sobie, że zrobiłbym to inaczej.. I o dziwo ów Khazad robił wszystko po mojej myśli.. A przecież nie mógł wiedzieć, że istnieje.. Sam mimo wszystko nie byłem tego pewien wkońcu.. Po jakimś czasie me myśli stały się jego myślami, me słowa wypadały z jego ust.. Staliśmy się jednością. Tego dnia, kiedy uświadomiłem sobie to wszystko, spotkałem orka - wielkiego wojownika i Wodza. Przygarnął mnie do swych komnat i kiedy zaczęło mi towarzyszyć uczucie szczęścia, wielkiego szczęścia, wszystkim znikło.. Działo się tak jeszcze kilka razy... śledziłem poczynania biskupa, przywoływacza, maga.. Ich imion nie znałem, ale z każdym stałem się jednością.
Ostatecznie powróciłem do "mego" Khazada, oddalony od niego, nie stanowiliśmy jedności, jednak nadal był mi bliski.. Nie wiem co on czuł.. Nie wiem czy istniał.. Może to był tylko sen?
Jednak pewnego dnia stało się coś takiego w jego życiu, co znowu sprawiło, że staliśmy się jednością. Ork, który się nim za młodu zajął, dawno umarł.. ,a może.. może wyruszył w podróż.. taką jak ja.. Jego miejsce zajął mroczny czarodziej, jednak ja nigdy już nie poczułem takiej bliskości z owym Khazadem... Jego bractwo przestało istnieć, a on wyruszył w swoją własną podróż.
Spotkanie
Znowu ujrzałem niebieskie światło.. Tak.. ja.. byłem pewien.. mara się skończyła.. jednak nie znam siebie.. Spoglądam na me delikatne ręce... Na plecach mam topór... Nie widziałem w swych snach żadnego człowieka, tym bardziej łowcy. Wstałem i zorientowałem się, że mam na szyji niebieski amulet. Wziałem go do ręki.. Zaczął się mienić niebieskim światłem. Trach! Błysk i grzmot.. Znalazłem sie w Giran. Pamiętam to miasto.. pamiętam z mych snów. To tutaj ów Khazad niejednokrotnie siedział i wykonywał swoja ciężką pracę. Przypominając sobie sen, odruchowo spojrzałem w miejsce, gdzie zawsze go w tym śnie widziałem. O dziwo.. był tam Khazad. Podeszłem bliżej i zacząłem mu się przypatrywać. On musiał dostrzec mój wzrok i rzekł - witoj człowieku.. siodoj, nopij się! Jok Cie zwą? Siodoj.. posmokuj mego winko. Usiadłem...
Nowy początek
Staliśmy się najbliższymi przyjaciółmi, rozumiałem go tym bardziej, iż pamiętałem dokładnie jego troski, marzenia i zdolności, wtedy byliśmy jednością w mym śnie. To on był moim początkiem. Czuje się tak jakbym urodził się człowiekiem.. Przecież przed mym snem nic nie było.. nic nie pamiętam.. Los tych wszystkich, których ciało powoli obejmowałem, a przedewszykim owego Khazada, stał się moim losem, z którego zrodził się nowy początek.. Początek mych dziejów przerodził się w nowy początek prawdawnego człowieka... i owego Khazada..
1.Nazywam się Palaquin mam 43 krąg i jestem DarkAvangerem
<realny świat> Nazywam się Janek mam 15 lat i będe szedł do klasy III gimnazjum lubie L2 hrhr
2.Nie byłem w żadnym klanie
3.Skłoniło mnie do tego hmm obserwacja was czytałem dużo o GG akceptuje regulamin i będe go przestrzegał.A wnieść mogę troche humoru oczekuje dobrej zabawy i częstych RB
4.Nie
5.Lubię wojny ogółem lubię pojedynkiW wakacje jestem codziennie w roku szkolnym to jeszcze zobaczę i powiem
6.W wakacje jestem codziennie w roku szkolnym to jeszcze zobaczę i powiemNa koncie mam postac kagera ale to jest postać taty i Mardrigara ale on się usuwa...
7.Na koncie mam postac kagera ale to jest postać taty i Mardrigara ale on się usuwa...
8.scren umieszczę wieczorem...
9.Akceptuję go...
10.Będe czekał cierpliwie
Pozdrawiam Palaquin..
[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 8:34, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Hum, hum... Waść młodzian. Spotkałem Cię w naszym domku, tylko przelotnie Sprawiasz wrażenie miłego człowieka, podanie niczego sobie, trochę inne niż poprzednie, ale mi się podoba.
ZA na okres próbny
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
thorid
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Śro 11:10, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ano nijak inaczej, jeno ni krasnalu bo wypatrosze.
Za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
necmed
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/1 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:22, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mamy w klanie zadnego DA wiec pewnie konkurent cie nie wygryzie.
Za na probe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urgo
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Śro 13:09, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eder
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 1448
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:55, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moje małe pytanie. Czy konto poczatkowo nalezalo do Ciebie, czy dostales je w prezencie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:33, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Musze poznac i pogadac w swiece adenek i dopiero bede mial zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:54, 18 Lip 2007 Temat postu: buu |
|
|
Konto jest moje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eder
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 1448
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:16, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy otrzymałes konto na Allseronie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eder dnia Śro 22:10, 18 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:21, 18 Lip 2007 Temat postu: ss |
|
|
hmm nie pamietam ale troszke dawno je wyslalem ale nie uzywalem pozniej zaczelem uzywac i tata nie dostal konto to mi sie wtracil a teraz nie gra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|